Mit jako rodzaj pierwotnej świadomości stanowi obraz tego co działo się na początku. Wszystko już się wydarzyło. My, teraz , tutaj odtwarzamy te pierwsze sytuacje. Dzieje się tak nie tylko podczas świąt. Dzieje się tak w codziennym życiu. Możemy czerpać z pierwszego obrazu. Tam znajdziemy odpowiedzi na pytanie: ” jak mam postąpić w danej sytuacji?”
Zatem czym lepiej poznajemy mit, tym lepiej żyjemy, tym łatwiej nam żyć w zgodzie ze sobą.
Teraz żyjemy tutaj. Jesteśmy częścią przyrody, nieodłączną. Bez tego połączenia nie ma nas, ludzi. Codziennie zadajemy sobie pytanie o sens naszego życia.
Jak pisał Tomicki: „Dla wszystkich uzyskanych odpowiedzi mit stanowi płaszczyznę odniesienia. Odnajdując w micie sytuację pierwszą, obdarzoną sankcja świętości, same nabierają waloru naturalności i prawdziwości.”
Odprawienie obrzędu nadaje sens. Sens sytuacji, chwili w życiu. Odwołuje się do chwili w momencie powstania świata, stworzenia świata.
Ostatecznym celem religii rodzimej jest odnalezienie, wskazanie sensu życia ludzkiego. Tego życia na ziemi i w Nawii.